Józef Piłsudski był przekonany, że imperium rosyjskie będą w stanie rozbić jedynie ruchy odśrodkowe. W walce z nim poszukiwał sojuszników wśród narodów uciskanych przez Rosję. Należeli do nich Finowie. Polska Partia Socjalistyczna, której wybitnym działaczem był Piłsudski, utrzymywała żywe kontakty z Fińską Partią Czynnego Oporu – inaczej Fińską Partią Aktywistów – (Suomen Aktiivinen Vastustuspuolue – Finska Aktiva Motståndspartiet), która od 1904 r. organizowała zjazdy opozycyjnych wobec caratu partii politycznych działających na terytorium Rosji. Trzeci taki zjazd został zorganizowany w Jorvas w Finlandii w kwietniu 1907 r. Na czele delegacji PPS stał Piłsudski. Na spotkaniach z aktywistami fińskimi omawiał zasady współdziałania.
Rówieśnikiem Józefa Piłsudskiego był Carl Gustaf Mannerheim. Stał się dla Finów tym, kim Piłsudski dla Polaków. Mannerheim, wybitny mąż stanu i dowódca wojskowy, jest symbolem niepodległości i wolności swojego kraju. Warto dodać, że marszałek Mannerheim – jeszcze jako rosyjski oficer – służył na ziemiach polskich i znał język polski. We wspomnieniach napisał:
Nic nie miałem przeciwko temu, że zostałem stacjonowany w Polsce, którą później z radością ponownie zobaczyłem. Im bardziej poznawałem Polaków, tym lepiej ich rozumiałem i świetnie się czułem między nimi.